Współczesna kryminalistyka dysponuje wieloma metodami identyfikacji. Najbardziej zaawansowaną jest analiza DNA, której wdrożenie umożliwiło wznowienie wielu umorzonych wcześniej dochodzeń i ustalenie sprawców. Wciąż jednak ma zastosowanie metoda badania odcisków palców na miejscu zdarzenia, zwana daktyloskopią. Polega ona na badaniach porównawczych linii papilarnych w celu zidentyfikowania sprawcy przestępstwa. Przybliżamy tę dziedzinę wiedzy.
Początki daktyloskopii
Nazwa daktyloskopia została zaczerpnięta z greki; w języku tym daktylos oznacza palec, a skopeo – oglądać. Natomiast używanie odcisku kciuka jako podpisu lub pieczęci w glinie znane było w starożytnym Babilonie, w Chinach, a następnie w wiekach średnich w Persji. Linie papilarne po raz pierwszy opisał w 1686 roku Włoch, Marcello Malpighi, profesor anatomii na uniwersytecie w Bolonii. Niemal 200 lat trzeba było natomiast czekać na wykorzystanie niepowtarzalności tych linii. Nastąpiło to w Indiach w 1877 roku, kiedy angielski sędzia William Hershell wykorzystał tę właściwość w celu przeciwdziałania wyłudzaniu państwowych pieniędzy.
Pierwszą naukowo opracowaną monografią daktyloskopii była wydana w 1892 roku książka sir Francisa Galtona – angielskiego lekarza, podróżnika i antropologa, zatytułowana Fingerprints (odciski palców). Opublikował on w tej pracy pierwszy pełny system klasyfikacji linii papilarnych, jak również potwierdzenie na podstawie własnych badań, że linie papilarne są indywidualną, niepowtarzalną cechą każdego człowieka – nawet identycznych bliźniaków jednojajowych. Co więcej, że linie te nie zmieniają się przez całe życie człowieka.
W tym samym roku po raz pierwszy odciski palców zostały wykorzystane do identyfikacji sprawcy zabójstwa, a jeszcze w latach 90. XIX wieku Edward Henry, pełniący funkcję głównego brytyjskiego inspektora policji w Bengalu, po raz pierwszy zastosował systematyczną analizę odcisków palców. Ślady linii papilarnych zaliczono do materiału dowodowego w sprawie o zabójstwo w 1911 roku w USA. Mordercę ujęto i skazano na karę śmierci.
Daktyloskopia i jej techniki
Dalszy intensywny rozwój daktyloskopii nastąpił w latach 30. XX wieku, aczkolwiek dopiero po II wojnie światowej stała się ona standardem w ustalaniu tożsamości. Obecnie, mimo że powstały inne, bardziej zaawansowane sposoby ustalania tożsamości, daktyloskopia wciąż zajmuje czołowe miejsce w tym obszarze. Dzięki jej dynamicznemu rozwojowi można oznaczać nie tylko ślady linii papilarnych, ale i np. ślady rękawiczek.
Podstawowe grupy metod badań daktyloskopijnych
Metody fizyczne
Metody fizyczne, obejmujące metody optyczne – ujawnianie śladów daktyloskopijnych przy zastosowaniu silnie powiększających przyrządów optycznych, oraz metody mechaniczne – obejmujące wszelkie techniki posługiwania się proszkiem daktyloskopijnym (argentoratem). Występuje wiele rodzajów proszków; są to mieszaniny związków chemicznych, osadzające się na substancji potowo – tłuszczowej, obecnej na skórze palców. Cechą charakterystyczną argentoratów jest ich przyklejanie się do śladów linii papilarnych pozostawionych przez sprawcę na podłożu, a nie do samego podłoża.
W zależności od rodzaju podłoża stosuje się dostosowane do nich proszki daktyloskopijne i przyrządy do ich nanoszenia. Oprócz standardowych argentoratów, nanoszonych pędzlem z miękkiego włosia, stosuje się proszki ferromagnetyczne (do dużych powierzchni, nanoszone pędzlem magnetycznym), fluorescencyjne (do powierzchni wielobarwnych), lekkie na podłoża gładkie (nanoszone pędzlem z włókna szklanego). Jeżeli mamy do czynienia z zabezpieczeniem śladów linii papilarnych na skórze (np. w przypadku pobicia, gwałtu, itp.), wykonuje się je z użyciem proszku zwanego derfarmerem.
Metodą fizyczną jest również wykorzystywanie pary jodu. Jod paruje w temperaturze pokojowej, a opary mogą się osadzać na powierzchniach papierowych lub malowanych farbami klejowymi. Parę nanosi się za pomocą rozpylacza.
Metody chemiczne
Metody chemiczne to metody ujawniania starszych śladów linii papilarnych, do których argentorat nie przyklei się z uwagi na utratę lepkości substancji potowo – tłuszczowej. W metodach chemicznych wykorzystuje się:
- Ninhydrynę – do oznaczania śladów na papierze, wcześniej naświetlonym promieniami UV, na który nanosi się roztwór ninhydryny wacikiem
- Kleje cyjanoakrylowe – do zdejmowania śladów za pomocą pary kleju, osadzającej się na śladach linii papilarnych, na skutek czego następuje reakcja z substancją potowo – tłuszczową i wytworzenie się odpornej na ścieranie szarej substancji. Tak ujawnione ślady można sfotografować albo – o ile to się uda – zastosować argentorat i przenieść ślady na folię daktyloskopijną
- Azotan srebra – naniesiony na papier reaguje z substancją potowo – tłuszczową, a ślady ujawniają się po zastosowaniu wyzwalacza fotograficznego. Następnie ślady fotografuje się
- Roztwór alkoholowy benzydyny w wodzie utlenionej – ma zastosowanie przy identyfikacji krwawych śladów linii papilarnych. Po naniesieniu roztworu na powierzchnię ślady nabierają brunatnego koloru i wówczas się je fotografuje.
Zupełnie innowacyjną gałęzią daktyloskopii jest cheiloskopia, zajmująca się badaniem tzw. czerwieni wargowej, czyli śladów odcisków ust. Opracowana została pod koniec XX wieku w Japonii. Jest stosowana również w Polsce, a analiza kryminalna śladów jest miarodajna z uwagi na indywidualne, niepowtarzalne cechy czerwieni wargowej – podobnie jak w przypadku linii papilarnych.
Uprawnienia do sporządzania opinii daktyloskopijnych mają instytucje naukowe oraz powołani biegli, natomiast zlecać takie opinie może sąd, policja lub prokuratura. Agencje detektywistyczne na ogół nie wykonują badań daktyloskopijnych we własnym zakresie. Jeżeli zeznania detektywa w sądzie są poparte badaniem daktyloskopijnym, a mają być zaliczone do materiału dowodowego, badanie musi być potwierdzone opinią wydaną przez osobę uprawnioną.