Menu Zamknij

Fikcja a rzeczywistość, czyli stereotypy na temat pracy detektywa

Choć usługi detektywistyczne stają się w dzisiejszych czasach coraz bardziej popularne, to sama praca detektywa wciąż owiana jest pewną tajemnicą. Jest to jak najbardziej pożądany stan, bowiem jednym z warunków dobrze wykonywanej pracy detektywa jest pozostawanie w cieniu, to znaczy bycie nierozpoznanym. Zdemaskowanie detektywa niweczyłoby niektóre jego starania. Ponadto, gdyby osoby świadczące usługi detektywistyczne śmiało opowiadały o swoich metodach operacyjnych, sposobach na uzyskanie informacji, chwaliły się stosowanym sprzętem czy zdradzały inne tajniki, z oczywistych względów naraziłyby swoje przedsięwzięcia na fiasko. To, o czym można jednak głośno powiedzieć, to fakt, że powszechne wyobrażenia na temat pracy detektywa nierzadko różnią się od tego, co robi w rzeczywistości.

Stereotyp detektywa

Wielu z nas, kiedy wyobraża sobie postać detektywa, przed oczami ma obraz tajemniczego mężczyzny w średnim wieku. Kołnierz jego czarnego płaszcza jest podniesiony, aby jak najbardziej zasłonić twarz, kapelusz zsuwa się na czoło. Ta przejaskrawiona wizja postaci detektywa to pokłosie obrazu, jaki serwuje popkultura. Filmy, seriale, a nawet bajki dla dzieci przedstawiają detektywów w karykaturalny sposób, niemalże jako mężczyznę siedzącego w kawiarni i zasłaniającego się gazetą z wyciętymi otworami, przez które obserwuje otoczenie. Bez problemu też wskazać można atrybuty jednoznacznie kojarzące się z profesją. Wystarczy przypomnieć sobie jednego z najsłynniejszych detektywów ze świata powieści, czyli znanego prawie wszystkim Sherlocka Holmesa. Jego charakterystyczna czapka, lupa czy nawyk palenia fajki stały się niemal jednością z bohaterem i pojawiały się w wielu wariacjach w większości wznowień, czy adaptacji filmowych. Dość podobnie przedstawiany był wymyślony przez Agathę Christie detektyw, a były oficer policji, Herkules Poirot czy też porucznik Columbo, postać z amerykańskiego serialu. Wskazać można pewien wspólny szablon dla postaci detektywów, kreowany przez kino i telewizję, w którym dużą rolę odgrywają również atrybuty, jak wspomniany prochowiec, czapka lub kapelusz, fajka, lupa, zegarek kieszonkowy.

szkło powiększające na stole
Szkło powiększające leżące na stole

Tymczasem prawdziwy prywatny detektyw to ktoś zupełnie inny niż jego literackie i filmowe odpowiedniki. Jego wygląd z reguły niczym nie wyróżnia się z otoczenia. Detektyw nierzadko musi albo wtopić się w tłum, albo wręcz wcielić się w konkretną rolę niczym aktor. Musi być elastyczny i szybko dostosowywać się do warunków, w jakich przychodzi mu pracować. Prawdopodobne jest, że mijaliśmy detektywa na ulicy, który właśnie był w trakcie prowadzenia śledztwa, ale nie zdawaliśmy sobie z tego sprawy — i tak właśnie być powinno. Sugestia, że detektywami są głównie mężczyźni, to również stereotyp. Każda z płci bardzo dobrze odnajduje się w tym zawodzie. Predyspozycje zależą od cech indywidualnych.

Nie tylko tropienie zdrad

Śledzenie niewiernych żon i mężów to pierwsze, co przychodzi na myśl, jeśli chodzi o tematykę prowadzenia współczesnych spraw detektywistycznych. Nie da się ukryć, że ujawnienie niewierności małżeńskiej to jedne z najczęstszych potrzeb, które kierują ludzi do drzwi agencji detektywistycznej. Coraz częściej się rozwodzimy, dlatego postępowań rozwodowych z roku na rok przybywa. Dużo bardziej też, niż chociażby dekadę temu, zdajemy sobie sprawę z konsekwencji, z jakimi wiąże się rozwód z orzeczeniem o winie. Oczywista jest chęć zadbania o swoje interesy, w tym ekonomiczne, po ustaniu małżeństwa. Jeżeli do rozwodu dochodzi z powodu niewierności jednej ze stron, nic dziwnego, że pragnie się dla siebie sprawiedliwości. Pomoc detektywa i zdobycie dowodów obciążających męża czy żonę, co mogły pomóc w jednoznacznym orzeczeniu o winie za rozpad małżeństwa, jest na wagę złota.

Niemniej, to tylko część pracy. Najlepsze biura prowadzą szereg bardzo poważnych spraw, w których tle ważą się nawet zdrowie i życie ludzkie. Zaginięcia, porwania dla okupu, stalking prowadzący do prób samobójczych, wywiady gospodarcze, w których w grę wchodzi utrzymanie kondycji finansowej i tajemnic ogromnych przedsiębiorstw to codzienność wielu agencji detektywistycznych. Każda sprawa, i duża, i mała, traktowana jest indywidualnie i z jak największą starannością.

Co może detektyw?

Jeżeli ktoś jest zdania, że detektywi działają na pograniczu prawa, to jest w błędzie. Żadne działanie, za którym stoi agencja detektywistyczna, nie może naruszać obowiązujących przepisów. Jako że niejedno biuro prowadzi sprawy kryminalne z sukcesami, gdzie cel prowadzenia sprawy osiągany jest dużo szybciej i sprawniej, niż ma to miejsce w przypadku samodzielnego działania tradycyjnych organów śledczych, może to przywoływać myśl, że widocznie metody rozwiązywania takich spraw różnią się od metod prowadzenia śledztwa policyjnego. Może tak rzeczywiście być, jednak nigdy nie jest to kwestia legalności działań. Ustawa o usługach detektywistycznych (z dnia 6 lipca 2001 r.)

czarno biały człowiek w kapeluszu
Czarno biały obraz sylwetki człowieka w kapeluszu

określa między innymi prawa i obowiązki detektywów, a do obowiązków tych należy przestrzeganie przepisów i odmowa wykonania takich czynności, które byłyby z prawem niezgodne. Warunki uzyskania samej licencji również wymagają zaświadczenia o niekaralności. Jeżeli świadcząc usługi, detektyw nadużyje swojej pozycji lub złamie prawo, nie tylko odpowiadałby sądownie, ale stracić może swoją licencję. Działanie zgodne z literą prawa nie oznacza jednak, że korzystanie z pomocy detektywów jest nieopłacalne. Oprócz zakazów ustawa daje detektywom również przywileje. Jednym z takich przywilejów jest możliwość przetwarzania informacji dotyczących sprawdzanej osoby bez konieczności uzyskania od niej zgody. Co więcej, osoba, która jest sprawdzana przez detektywa, nie musi w ogóle mieć na ten temat wiedzy. Kiedy prowadzona jest więc sprawa o oszustwa podatkowe, detektywi mają prawo „po kryjomu” zbierać informacje o osobistym majątku osoby zamieszanej w sprawę (wyłącznie jednak w zakresie realizacji usługi detektywistycznej).

Kolejną rzeczą, którą warto rozróżnić na linii fikcja-rzeczywistość to sprzęt do podsłuchu. Prawdą jest, że detektywi mają ogromną wiedzę na temat tego jak działa taki sprzęt i mogą wykorzystać ją w praktyce do ochrony swojego klienta. Co to znaczy? Znaczy to na przykład, że do perfekcji mają zwykle opanowane wykrywanie podsłuchu, dzięki czemu mogą ujawnić próby rejestrowania nagrań, które mogłyby działać na szkodę klienta. Wykrywanie i niszczenie urządzeń rejestrujących częste jest w wielu firmach, w których nielegalnie próbuje się przeprowadzać wywiady gospodarcze. Detektywi nie powinni jednak zakładać podsłuchów. Nie jest to zgodne z prawem, a zebrany w ten sposób dowód nie będzie miał wartości w sądzie. Mogą natomiast udzielać informacji na temat urządzeń rejestrujących, z których klienci chcą korzystać we własnym zakresie. Bardzo częstym tłem takich sytuacji są sprawy rodzinne.

Stereotypy dotyczą każdego zawodu. Nie omijają więc też profesji detektywa. Poznając jednak pracę specjalistów od kuchni, na tyle, na ile jest to możliwe, przekonujemy się, że jak wiele wyobrażeń na temat detektywistycznej rzeczywistości odbiega od realizmu.